11:31

Przeczytane w Miesiącu - Kwiecień

Instagram
Słońce! Kwiaty! Liście na drzewach! Wiosna! Nareszcie :)
Bardzo się cieszę, że w tym roku wiosna nie kazała na siebie czekać zbyt długo. Jak przypomnę sobie zeszłoroczną majówkę... brrr...
Ale nie ma co narzekać, w tym roku jest pięknie! Kwiecień również nie należał do najgorszych, naprawdę było bardzo przyjemnie. Dzięki temu dużo spacerów, pierwsze lody (oczywiście kupione w Good Lood :p ), pierwsze w tym roku wycieczki. Było naprawdę świetnie!
W sam raz na zakończenie macierzyńskiego :p Został mi tydzień do powrotu do pracy, może trochę ponad. Wyrok zostanie wykonany 14 maja :p Niestety, wyjścia nie mam. Mela powoli adaptuje się w żłobku i prawdę mówiąc, zaskoczyła mnie. Dobrze sobie radzi moja dzielna dziewczynka :) Oby było tak cały czas :)

Książki? Był czas na książki i znowu zaskoczyłam samą siebie. Naprawdę, nie wiem kiedy przeczytałam 7 książek. Samo się zrobiło, ale nic nie poradzę na to, że seria Edyty Świętek tak mnie wciągnęła! Już teraz mogę Wam powiedzieć, że to naprawdę bardzo dobre książki. Przeczytałam trzy części, przede mną czwarta, a właśnie w maju ma być premiera piątej części. Już na nią czekam :)

George R.R. Martin Nawałnica mieczy. Stal i śnieg
Monika Szwaja Romans na receptę
George R.R. Martin Nawałnica mieczy. Krew i złoto
Zuzanna Bijoch Modelka
Edyta Świętek Cień burzowych chmur
Edyta Świętek Łąki kwitnące purpurą
Edyta Świętek Drzewa szumiące nadzieją

Mam już na koncie nawet jedną książkę majową, jeszcze w tym tygodniu pojawi się jej recenzja :)
Pojawi się także wpis dotyczący książek, które udało mi się zdobyć podczas bookcrossingu. Pokazywałam je na Instagramie, ale tutaj także je opiszę. Oprócz tego, będzie też wpis z zapomnianego cyklu Z innej beczki, na temat wyjazdu do Ojcowa :)
I, oczywiście, recenzje przeczytanych książek.

Podsumowując, będzie się tu trochę działo :) I bardzo dobrze :)

Na pewno zauważyliście, że mój blog nie należy do tego typu miejsc w sieci, gdzie wpisy pojawiają się codziennie lub co drugi dzień. Już kiedyś o tym wspominałam. Piszę wtedy, gdy mam ochotę i czas. Nic na siłę. Lubię to, co robię, ale nie chcę być do tego zmuszana. Tak mi dobrze :) 
Nawiązałam do tego, ponieważ otrzymałam kilka wiadomości, dlaczego nie piszę częściej. Miło mi, że chcielibyście, aby pojawiało się więcej postów, ale chcę, żeby zostało tak, jak jest. Prowadzenie bloga ma być i jest dla mnie przyjemnością, a nie pilnowaniem kalendarza ;)

Pozdrawiam wszystkich gorąco! ;* 

2 komentarze:

  1. Oooo, pierwszy tom Nawałnicy mieczy uwielbiam <3
    Drugiego nie czytałam, bo jakoś mnie tak chwyciło w tym czasie na serial, ale za kilka lat nadrobię całość, a może już wyjdą do tego czasu Wichry zimy...
    Może xD
    Pozdrawiam ciepło :)
    Niekulturalna Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Twórczość Edyty Świętek także mnie kusi, więc muszę sięgnąć po nią jak najszybciej. Zaczytanego maja!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Krokusowe Przemyślenia , Blogger