10:31
Póki pies nas nie rozłączy - Romuald Pawlak
Źródło zdjęcia |
Zwierzęta, a szczególnie psy, mają to do siebie, że jak zaczną się na nas gapić swoimi ogromnymi oczyskami, to nie ma takiej opcji, żeby czegoś im odmówić. W każdym razie, trzeba być bardzo odpornym na psie spojrzenie. Ja takiej odporności nie mam i bardzo często nie potrafię powiedzieć naszemu psu stanowczego: NIE. Tym sposobem Flora owinęła mnie sobie wokół małego psiego palca i to ja jestem odpowiedzialna za jej rozpieszczenie. Mąż dba o to, żeby nie było ono zbyt duże i dzięki niemu nas słucha, ale ja mam zdecydowanie zbyt miękkie serduszko. W tym jestem bardzo podobna do Reni, bohaterki książki. Michał już mniej przypomina mojego Męża. Przede wszystkim - Michał nie do końca w ogóle chciał mieć psa...