19:12

Pośród żółtych płatków róż - Gabriela Gargaś

Źródło zdjęcia

Podczas składania przysięgi małżeńskiej pada słowo: wierność. Jest to coś oczywistego, jednak nie do końca, skoro występuje zjawisko zdrady. Sytuacji związanych z aspektem wierności oraz zdrady doświadczają bohaterowie powieści Pośród żółtych płatków róż. Jedni zdradzają, inni są zdradzani, jeszcze inni są osobami, których można określić, jako ta druga. Każda z tych osób przeżywa wszystko w inny sposób, niejednokrotnie bardzo cierpi. W jaki sposób zakończy się kilka historii zawartych w tej książce?


Zuza jest niezależną kobietą. Nie jest singielką, ale też nie ma możliwości przedstawienia swojego wybranka rodzinie. Dlaczego? Powód jest prosty. Robert ma już rodzinę. Żonę, dzieci. Kocha ich. Kocha też Zuzę. Nie potrafi dokonać wyboru, przez co obie kobiety cierpią. Zuza ma jednak oparcie w swojej kuzynce, Joannie, z którą po kilku latach milczenia odnowiła kontakt. Dzięki temu kobiety mogą na siebie liczyć.
Robert prowadzi podwójne życie. Nie jest to łatwe zadanie. Musi tak zarządzać swoim czasem, aby starczyło go dla dzieci, żony oraz kochanki. Jak wiadomo doba ma tylko 24 godziny, więc czasami jest mu naprawdę trudno pogodzić obowiązki rodzinne ze spędzaniem czasu z Zuzą..
Milena prowadzi dom. Zajmuje się dziećmi, sprząta, gotuje, prasuje, pierze, wychowuje. Oprócz tego pracuje na część etatu. Dzięki niej dom funkcjonuje, choć niejednokrotnie miała pretensje do Roberta, że wszystko jest na jej głowie, nie czuje się spełniona zawodowo, dusi się w domu. Temu wszystkiemu towarzyszą obawy, Dość specyficzne, ponieważ związane z podejrzeniem męża o romans. 
Joanna jest kobietą biznesu. Ciężko pracowała w celu osiągnięcia sukcesu, teraz ma przed sobą kolejną szansę do wykorzystania. Z jej uwielbienia do pracy nie jest tak do końca zadowolony jej mąż, ale w tym małżeństwie ma on zdecydowanie mniej do powiedzenia od żony.
Michał kocha uczyć. Jest nauczycielem z pasją i czerpie ogromną satysfakcję z wykonywania swojego zawodu. Cóż z tego, że zarabia mnie od swojej żony? Dla niego istotny jest fakt, że jest szczęśliwy dzięki temu, co robi. Jedyną rzeczą, która mu nie odpowiada, to obojętność ze strony Joanny, która więcej czasu spędza w pracy niż w domu, przez co nie spędzają ze sobą tyle czasu, ile chciałby Michał. Do czego doprowadzi go taka sytuacja?
Wojtek jest młodym, energicznym mężczyzną, który się zakochał. Musi uzbroić się w cierpliwość, ponieważ wybranka jego serca potrzebuje czasu. On jest jednak cierpliwy. Zuza jest dla niego kimś wyjątkowym. 

Jak widać bohaterowie są ze sobą powiązani w różnoraki sposób, chociaż nie do końca są tego świadomi. Ich losy splatają się ze sobą Przez wzajemne oddziaływanie na siebie nadają rytm wydarzeniom. 
Wybory dokonane przez postaci występujące w powieści niejednokrotnie wzbudzają sprzeczne uczucia. Będąc czytelnikiem wcześniej zdajemy sobie sprawę z konsekwencji, które mogą wyniknąć z jakiegoś postępowania, dlatego myśli jakie przychodziły mi do głowy często miały charakter zdziwienia, zaskoczenia, czasami niezrozumienia. Dopiero po dłuższym zastanowieniu człowiek zdaje sobie sprawę z faktu, że przecież jego postępowanie jest podobne do zachowania bohaterów. W życiu kierujemy się różnymi uczuciami, priorytetami, ale jesteśmy bezpośrednimi uczestnikami wydarzeń. Jako czytelnicy obserwujemy wszystko z boku, mamy dystans do akcji. Jest to zupełnie inna sytuacja.

Do nowej powieści Gabrieli Gargaś miałam (i dalej mam) podejście dosyć sentymentalne. Pierwsza jej książka, jaką przeczytałam, czyli Jutra może nie być (RECENZJA), bardzo przypadła mi do gustu, a na dodatek była to pierwsza książka, jaką recenzowałam w ramach współpracy z Wydawnictwem Feeria. Mimo to, starałam się wyrobić sobie obiektywne zdanie na temat powieści, mam nadzieję, że mi się to udało:) Pośród żółtych płatków róż jest powieścią poruszającą. Nie chodzi tutaj nawet o postaci bohaterów, których wcześniej krótko opisałam. Największe wrażenie zrobiła na mnie osoba cioci Zosi oraz historia jej miłości, nie do końca spełnionej. Naprawdę zachwyciła mnie. Ta historia jest bardzo podobna do tej, której uczestniczką jest jej siostrzenica, Zuza, ale jednocześnie zupełnie inna. Być może dlatego, że jej finał jest tak różny od tego, który ma miejsce w przypadku Zuzy i Roberta.

Szczerze mogę tę książkę polecić. Osoby, które znają twórczość pani Gargaś z pewnością nie będą zawiedzione. Ci, którzy jeszcze nie mieli okazji spotkania z jej książkami mogą przygotować się na naprawdę przyjemne chwile spędzone z tą powieścią, będące być może wstępem do poznania pozostałych jej powieści.

Za możliwość przeczytania egzemplarza recenzenckiego tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Feeria




20 komentarzy:

  1. Super recenzja, bardzo zachęcająca :) Z przyjemnością sięgnę po tę powieść.
    Zapraszam do mnie (dopiero zaczynam, ale myślę, że nie będzie tak źle) http://czytelniaprzykwiatowej13.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm. Książka zdecydowanie nie dla mnie, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  3. O widzę nowość wydawnictwa Feeria. Myślę, że kiedyś sięgnę po tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapiszę sobie tytuł i kiedyś na niego zapoluję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzę o tej książce, odkąd tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach. Na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się. Naprawdę bardzo przypadła mi do gustu i mam nadzieję, że nie jest to ostatnie powieść tej autorki:)

      Usuń
  6. Czeka na swoją kolej :) Jednak ostatnio cierpię na brak czasu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to. Nie jest to przyjemne, ale może niedługo będziemy mieć więcej czasu:)

      Usuń
  7. Nie znam tej autorki, ale tą książką bardzo mnie do niej zachęciłaś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tam się nie rwę :) może kiedyś, nie mówię nie, ale na tę chwilę odpuszczam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro nie mówisz nie, to zawsze jest jakaś szansa na zmianę zdania, a to już dużo;)

      Usuń
  9. Czytam "W plątaninie uczuć" tej autorki i szczerze mówiąc, nie urzeka mnie jej styl pisania. Widzę, że tutaj jest podobny schemat, opowieść o kilku osobach, których losy się łączą. Jakoś to do mnie nie przemawia, choć z drugiej strony Witkiewicz pisze w podobny sposób i ją uwielbiam. No i mam dylemat :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem w trakcie lektury tej książki i jak na razie zapowiada się ciekawie, ale co będzie dalej? Zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie czekam na Twoją opinię po zakończeniu lektury:)

      Usuń

Copyright © Krokusowe Przemyślenia , Blogger