Być może będą to bzdurne przemyślenia człowieka, któremu zamykają się oczy ze zmęczenia. Na szczęście zmęczenie było pozytywne (no, prawie), co nie zmienia faktu, że zdecydowanie powinnam wybrać kierunek - łóżeczko z mięciutką kołderką.
Ale naszło mnie myślenie i wiem, że jutro albo nie będę pamiętać o tym w ogóle, albo nie będę kojarzyć o co mi chodziło nawet mniej więcej. Dlatego lepiej zrobić to teraz.
O czym tak myślę?
O książkach. Gdyby nie chodziło o nie, to nawet nie zaczęłabym pisać tego posta. Chociaż nigdy nie wiadomo.